LEFAUCHEUX
Gwint jest zrypany częściowo, co widać gołym okiem. Nie jest natomiast udowodnione, czy i jaki to ma wpływa na celność tej broni przy lufie 7,5 cm. Może - powtarzam - strzelec ze mnie kiepski (choć to skupienie...). Muszkę on ma i nawet szczerbinkę, gdyż to stara, dobra produkcja Ardesy. Szczerbinka stała, muszka na jaskółczy ogon, ale boję się ją ruszać, bo "gnat" 30-letni, więc jak ruszę, to Bóg wie, co się zdarzy (stary kominek się ukruszył przy odkręcaniu, szczęściem nie zerwał gwintu w korpusie). W sumie wolę się dostosować przy celowaniu do narowów tego staruszka; oczywiście to kwestia treningu.
No, już mu zrobiłem dobrze pod każdym względem, teraz on lepiej pachnie niż ja w te upały...
No, już mu zrobiłem dobrze pod każdym względem, teraz on lepiej pachnie niż ja w te upały...