honowanie

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

honowanie

Post autor: amadeusz »

Czy ktoś z Was próbował honować lufę ? Mam jedną starą i nieco zardzewiałą . Nie mocno , tak trochę . I zastanawiam się nad honowaniem . Może ktoś ma już jakieś doświadczenia ?

pozdrawiam
kumat
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 14:27
Moja broń:

Post autor: kumat »

Robiłem to z nową lufą kal.54, ale nie z powodu korozji. Gwint w niej był niedokładnie wykonany, miał chropowatą powierzchnię. Zabieg raczej się udał, o czym nie tylko ja mogłem się przekonać w tym roku :D
Ale uprzedzam że to mozolna praca i nie zawsze można przewidzieć efekt końcowy.
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

To proszę podpowiedz mi jak się do tego zabrać ?
Z góry dziękuję Krzyśku .

pozdrawiam

p.s. Czy będę musiał odkręcić korek ? Tego wolałbym uniknąć .
kumat
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 14:27
Moja broń:

Post autor: kumat »

Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie i nie chcę brać odpowiedzialności za efekt końcowy.

Korek miałem wykręcony bo to bardzo ułatwia pracę, na początek zrobiłem kilka odlewów gwintu lufy, zastosowałem twardy ołów. Pierwsze negatywy wnętrza lufy wychodziły nie najlepsze, ale gdy wzrosła temperatura „formy” ich jakość była już zadowalająca. Po okręceniu kilkoma warstwami papieru chwyciłem w uchwyt tokarski i zrobiłem otwory na długą śrubę M5, ważne by delikatnie wiercić, miękki ołów do tego się nie nadaje. Później pasta zaworowa w różnych gradacjach, porządny wycior i jazda przez kilka dni.
Ważne by zabezpieczyć koronę lufy i jeżeli się to robi w imadle, co raz obracać lufę.
Myłem od czasu do czasu lufę i sprawdzałem efekt.
Wałeczki się zużywają i dostają luzu, przez dokręcanie nakrętki M5 można je spęczniać (w lufie).
Myślę że da się to zrobić bez demontażu korka, ale będzie to zabieg utrudniony.
Zielonorogi
Posty: 26
Rejestracja: pt 27.lip.2007 - 17:00
Moja broń:

Post autor: Zielonorogi »

Może zamiast honować spróbuj amerykanckiego :D sposobu na odolawianie ( oraz czyszczenie bardzo zabrudzonej ) lufy czyli welny/waty brązowej
Nie chodzi oczywiście o kolor, jest to wata wykonana z brązu, taki odpowiednik powszechnie znanej waty stalowej
Nawija się na podkalibrową szczotkę wykonaną też z brązu i pucu pucu :)

Dostępna tu, wysylają do Polski :

http://www.brownells.com/aspx/NS/store/ ... e%20wool&s

Polecają fine i medium
Marco
Posty: 46
Rejestracja: śr 16.lip.2008 - 21:41
Lokalizacja: Gdańsk
Moja broń:

wykonanie negatywu do honowania

Post autor: Marco »

"Pierwsze negatywy wnętrza lufy wychodziły nie najlepsze, ale gdy wzrosła temperatura „formy” ich jakość była już zadowalająca."

Cześć
Czy ołów wlewa się do lufy, żeby otrzymać wałek- negatyw i jaką długość ma mieć ten wałek? Czy może być ołów od felg?
Jakiej pasty polerskiej używa się do dalszego polerowania?
Czy do polerowania lufy bez gwintu też używa się metody z ołowiem?
ODPOWIEDZ