Poprawianie Swiętej Basi.

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KUKUŁKA
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: wt 01.lip.2014 - 07:17
Lokalizacja: POGÓRZE SUDECKIE
Moja broń:

Poprawianie Swiętej Basi.

Post autor: KUKUŁKA »

Wczoraj wieczorem postanowiłem zmienić w nowo zakupionej Świętej Barbarze za niską muszkę - była wlutowana- to spiłowałem do zera starą, i przy pomocy ogólnodostępnych pilników iglaków zamocowałem nową na jaskółczy ogon . Obrazek
Obrazek
Przy okazji przekonałem się o prawdziwości opinii na temat jakości materiałów jakich użyto do budowy rewolweru....
Tak się rozochociłem w tej robocie, i radyjko w nocy w drewutni tak fajnie grało ze przy okazji wypiłowałem nowy, dopasowany tłoczek pobojczyka ( oryginalny jest tragicznie luźny i nie zawsze trafiał w komory).
Obrazek
Obrazek
Godzinę temu kurier przywiózł chemię - to wieczorem pobojczyk razem z bębnem "do gara" - i Basia będzie jak nowa. Jeszcze tylko zastanawiam się czy zrobić nowe okładki rękojeści. Oryginalne są strasznie wąziutkie , lakierowane (trochę się do nich przyzwyczaiłem)- a już wybrałem i wyciąłem przepiękną deseczkę orzechową :?
Awatar użytkownika
KUKUŁKA
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: wt 01.lip.2014 - 07:17
Lokalizacja: POGÓRZE SUDECKIE
Moja broń:

Re: Poprawianie Swiętej Basi.

Post autor: KUKUŁKA »

Basia po operacji odmładzania.
Obrazek
Po oksydowaniu, z nowymi okładkami.
Obrazek
No, nie było to niezbędne- ale lubię gdy narzędzia których używam wyglądają schludnie ;)
Awatar użytkownika
KUKUŁKA
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: wt 01.lip.2014 - 07:17
Lokalizacja: POGÓRZE SUDECKIE
Moja broń:

Re: Poprawianie Swiętej Basi.

Post autor: KUKUŁKA »

No i próba na strzelnicy mnie nie zawiodła- co prawda strzelałem oburącz ( było tak zimno że celując z jednej trzepotałem się strasznie) - celowałem pod czarne i teraz muszka jest ociupinę za wysoka.
Obrazek
ODPOWIEDZ