Okazuje się że nie do końca, znam przypadek jednego, który tak mocno kolbe z suchego orzecha zalewał, że pękła zanim oddał pierwszy strzał,Jest to metoda historyczna, dlatego uważam to za bezpieczne i w zasadzie idiotoodporne.
Olejowanie kolby
Re: Olejowanie kolby
-
- Posty: 34
- Rejestracja: wt 16.mar.2021 - 13:28
- Lokalizacja: Włocławek
- Moja broń: Replika wariancją le page
Re: Olejowanie kolby
Jako sykatywy - środka wysuszającego olej -używa się najczęściej soli różnych kwasów, pochodzących z kalafonii i metali takich jak: ołów, miedź , kobalt, wanad. Biorą one udział w naturalnej polimeryzacji, czyli łączeniu się cząsteczek co powoduje gęstnienie oleju, czyli potocznie jego schnięcie.Wycior
Jak działasz historycznie to możesz przygotować historycznie- czyli zagotować olej w miedzianym naczyniu,lub z kawałkami ołowiu czy miedzi.gotowe sykatywy które dodajesz do oleju kupisz w sklepach plastycznych.
Jeśli chodzi o nakładanie dłonią to głównie chodzi o to,że nie pozostają kłaczki, ja podejrzałem jak stary stolarz nakładał politure szelakową,i to jest chyba lepiej niż dłonią. Wycinasz z jedwabiu kawałek o średnicy ok 10 cm, na środku kładziesz bawełnianą watę nasączoną olejem zawijasz brzegi i trzymając taki gałganek wcierasz olej w miarę potrzeby ściskając palcami, żeby stopniowo wyciskać olej. Jedwab nie pozostawia kłaczkow ani smug .
Świetnie i wyczerpująco jest temat opisany w innym miejscu forum .
-
- Posty: 34
- Rejestracja: wt 16.mar.2021 - 13:28
- Lokalizacja: Włocławek
- Moja broń: Replika wariancją le page
Re: Olejowanie kolby
Tutaj trzeba trochę pomyśleć, olej lniany przygotowny dla celów spożywczych będzie się różnił od oleju dla celów przemysłowych. To jest kwestia dodatków i sposobów uzyskania. Niby niewiele ale ma znaczenie.
Re: Olejowanie kolby
W tematyce olejowania pochwalę się swoim projektem. Olejowanie rękojeści Colt Navy 1851.
Przed Po usunięciu lakieru Po nałożeniu 6 warst
Przed Po usunięciu lakieru Po nałożeniu 6 warst
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 557
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Olejowanie kolby
Magnifique.
Re: Olejowanie kolby
Witam wszystkich. Ja łoże do Hawken Ardesa 45 olejowałem olejem lnianym 35 warstw przez dwa tygodnie i przecierałem papierem 1500 oraz szmatką, oraz 5 warstw oleju do blatów stołowych na samym końcu. Olej do blatów na różne składniki do zabezpieczenia przed zjałczeniem oleju lnianego.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sob 22.sty.2022 - 06:15
- Moja broń: Remington 1858 New Army Sheriff / Hawken 150 .45
Re: Olejowanie kolby
Gorąco polecam Tru Oil firmy Birchwood & casey. Uwydatnia słoje i tworzy na wierzchu twarda powłokę. Łatwy w użyciu, zależnie od metody nakładania można uzyskać efekt od półmatu do wysokiego połysku. Świetny środek do broni i nie tylko.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Olejowanie kolby
Ja użyłem oleju tungowego. Jest odrazu z woskiem. Na końcu polerka szmatką bawełnianą i cacy.
Re: Olejowanie kolby
Pytanko - jak wyciągnąć olej z 50 letniego chwytu rewolwerowego? Usuwałem lakier środkiem 3V3, potem jeszcze kilkanaście razy benzynką ekstrakcyjną wycierałem i mimo, że wygląda na pozbawioną olejów to nie chce pić bejcy. Bejca vidaron rozpuszczalnikowa. Przecierałem wierzchnią warstwę papierkiem ale nie chcę drzeć dalej bo za duży ubytek materiału będzie. HELP
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1132
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Olejowanie kolby
Wrzatkiem albo parownica.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Olejowanie kolby
Lakier z rękojeści wystarczy zeszlifować papierem ściernym? Nie zamierzam się jakoś specjalnie rozczulać nad tym
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 557
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Olejowanie kolby
Ja bym Acetonem spróbował.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Olejowanie kolby
Zlezie bez problemu?
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 557
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Olejowanie kolby
Aceton? Zależy co to za lakier. W słoiku przez noc, to rozpuści prawie wszystko. Jak się uczyłem na szkutnika to był nasz rozpuszczalnik numer 1.