Problem z lufą

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Maz rację, tym bardziej, jak się będzie grzało umiarkowanie do 200 stopni tylko część z gwintem :lol:

A przekroczenie tej temperatury widać po kolorze tlenków zelaza
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

Dokładnie Mirku, tylko że te tlenki tworzą się w miejscach w których nie ma oksydy. :wink:
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Oksyda się odbarwi pow 300 , a to i tak bezpieczna temperatura
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

No tak, nie mam doświadczenia z podgrzewaniem do tych temperatur oksydowanej stali. :wink: :ops:
ODPOWIEDZ