Jako że jest to pierwszy post na tym forum witam Wszystkich serdecznie
Mam następujący problem: zauważyłem że blokada bębna w moim R&S wysuwa się nieco za wcześnie i kaleczy krawędź otworu blokującego na bębnie (tzn wygniata taki "półksiężyc" na jego krawędzi) dotyczy to wszystkich sześciu gniazd blokady bębna.
- Czy ktos już miał do czynienia z takim problemem ? (i jak go rozwiązał jeśli tak; )
Pytając o to wskazujesz, że nie masz zbyt wielkiego w tym względzie doświadczenia, a to oznacza, że brak Ci też wiedzy by dokonać naprawy w sposób fachowy.
Co możesz zrobić? Osłabić sprężynę naciskająca na blokadę bębna przez jej zwężenie na całej długości części dociskającej blokadę. To metoda najbezpieczniejsza jeśli zmian będziesz dokonywał stopniowo. Jak się coś nie uda, to sprężynę dość łatwo dokupisz w Kraju. Pamiętaj jednak, że blokada ma mieć jednak szansę na właściwa pracę. Jak będzie za słabo dociskana - też dobrze nie będzie. Przy okazji - wypoleruj fragmenty sprężyny i blokady, które ze sobą w czasie pracy trą. To zwiększy kulturę pracy mechaniki. Wypoleruj, nie zmieniaj jednak wymiarów.
Drugie zalecenie: lekko szafować krawędź zęba blokady tak by nie szarpała powierzchni bębna przy wskakiwaniu do gniazda.
Zalecenie no. 3 - wypolerować płaszczyznę blokady, która trze o bęben. Ta płaszczyzna ma błyszczeć jak lustro. Nie zmieniaj jednak kształtu samego zęba blokady.
Jeśli zalecenia nie wystarczą - sugeruję wizytę u rusznikarza lub zlecenie dalszych poprawek komuś z większym doświadczeniem.
Generalnie: blokada ma wyskakiwać na kilka milimetrów przed zaskoczeniem na wycięciu. Inaczej będzie Ci się przytrafiało przeskakiwanie bębna za komorę przy szybkim odciąganiu kurka.
Jeśli wyskakuje dużo wcześniej niż wspomniane kilka milimetrów - może oznaczać, że masz jeszcze inny problem.
Optymalizacja współpracy tych mechanizmów nie jest łatwa nawet dla doświadczonej osoby.
