Prochownica z "bezpiecznym" dnem, prasa do nabijan

gutek · Post autor: **gutek** » ndz 27.lut.2011 - 17:31

Witajcie, czy zakup takiej prochownicy jest dobrym pomysłem? http://www.konceptus.pl/product_info.ph ... c29c00bb42

Chciałbym też zakupić praskę do nabijania bębna rewolwerowego, nie wiem czy jednak warto (do Remingtona New Army 44")

http://img03.allegroimg.pl/photos/orygi ... 1432566792

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » ndz 27.lut.2011 - 18:13

Prochownica to dobry pomysł, ale na zawodach często niedopuszczalny. Zdecydowanie jednak ułatwia ładowanie czy to bezpośrednio broni czy fiolek. Do fiolek lepsza jest jednak miarka stojąca.

Co do prasy - stosuję z powodzeniem do Coltów po odpowiedniej przeróbce. W Remiku z uwagi na jego wiotki pobojczyk - sądzę, że byłoby celowe dokonanie zakupu, choć można się obyć. Weź też pod uwagę to, że jeśli na stanowisku nie masz stolika, to na nic Ci się prasa nie przyda. Na kolanie jej i tak nie użyjesz.

gutek · Post autor: **gutek** » ndz 27.lut.2011 - 21:08

A czy ta prasa, nie będzie niezbędna gdybym chciał używać pocisków?
Podobno o wiele ciężej wchodzą i wymagają użycia większej siły?
A jaki smar kolega poleca do zasmarowywania komór?
Bo do pocisków i przybitek już mam, z Konceptus-a, ale nie wiem czym zasmarowywać same komory

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » ndz 27.lut.2011 - 21:43

Nie lubię pisać o tym czego nie miałem okazji doświadczać.
Musze więc napisać: nie mam pojęcia jak/czy się mieszczą pociski w Remiku. Nie wiem też jakie pociski zamierzasz stosować - chodzi o kształt i dokładny kaliber (czy będą mocno nadkalibrowe).
Strzelałem z pocisków Coltem Army. Tam prasa potrzebna nie była.
Czy nie lepiej sprawdzić duet: pocisk i broń nim kupisz prasę? Sam ocenisz.

Co do zasmarowania komór: smar własnej produkcji oparty na plancie i wosku pszczelim. Podkreślam wosk pszczeli, a nie stearyna ze świeczki:-)
W zimie dodajemy odrobinę oliwy by nie był zbyt twardy. To najtańsza mikstura. Jak nie liczysz się z kasa to smary firmowe typu Hege Lube itd.
Ja z powodzeniem stosuję wazelinę bezkwasową, ale spotkałem się z opiniami, że to zły pomysł. No ale u mnie się sprawdza, więc może też sprawdź i oceń.
Przybitkę filcową proponuję zamienić na kaszę mannę. Będzie znacznie taniej, prościej i celniej, bo będziesz ją sypał tak aby pocisk znajdował się maksymalnie płytko w komorze bębna. To tajemnica celności Rewolweru: pocisk nim wleci do lufy ma mieć jak najmniejszą drogę w komorze bębna. Przybitka filcowa maj określoną grubość i z nią takie kombinacje nie bardzo wyjdą, a przecież ilością prochu nie będziesz ustalał głębokości na jaką wejdzie pocisk :lol

gutek · Post autor: **gutek** » ndz 27.lut.2011 - 22:30

Dziękuję za rady, zastosuję się do nich, i na razie wstrzymam się z zakupem praski, kupię prochownicę i dodatkowo probówki pp na proch.
Reszta jak już przetestuję broń.

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » pn 28.lut.2011 - 09:22

Życzę samych przyjemności na strzelnicy!
Daj znać jak było:-)

gutek · Post autor: **gutek** » pn 28.lut.2011 - 23:32

Napiszę jak najbardziej i dziękuję za życzenia

Na razie zakupiłem

1) Wazelina techniczna http://allegro.pl/show_item.php?item=1437293732
2) Smar miedziany w sprayu http://allegro.pl/show_item.php?item=1483531915
3) Probówki 100 sztuk 4ml http://allegro.pl/show_item.php?item=1474603768
4) Lejek http://allegro.pl/show_item.php?item=1441423377
5) Statyw na probówki http://allegro.pl/show_item.php?item=1467563263
6) Zatyczki do uszu http://allegro.pl/show_item.php?item=1475819898

Posiadam już w swoich zasobach.
Vesuvit 1kg, pociski, kule, kapiszony, wyciory o długościach 14 oraz 24cm, smar twardy do pocisków, kapiszonownik.

Złożone zamówienie na broń, które można zrealizować dopiero 10-ego:

Rewolwer Remington New Army kal. 44" Euroarms
Kapiszony Remington 1 opakowanie
Komplet końcówek (3 szczotek) do wyciora (druciana, włosowa i bawełniana)
Klucz do kominków z przetykaczem
Końcówka do wyciora (grajcar) do wyciągania uwięzionych kul z lufy
Olej PKB
Prochownica

W późniejszym okresie mam zamiar zakupić o ile będzie to konieczne prasę do ładowania rewolweru, z tym że droższą bo za cenę 170zł, ale z szerszą, masywniejszą podstawą, i ogranicznikiem do blokady głębokości nabijania.

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » wt 01.mar.2011 - 16:44

Wazelina niestety ta gorsza czyli prawdopodobnie zadowolony nie będziesz.
Ta, o której pisałem jest zupełnie biała. Służy między innymi do zabezpieczania elektroniki pracującej w trudnych warunkach. Ja swoją dostałem w sklepie zaopatrującym statki w materiały eksploatacyjne.
Ta, którą kupiłeś pewnie będzie podobnie się zachowywać jak towot czyli da sporo nagaru.
No ale sam ocenisz.

Tu masz porównanie:
http://www.moly.com.pl/wazeliny.htm

gutek · Post autor: **gutek** » wt 01.mar.2011 - 20:41

Dużo nie zapłaciłem, więc najwyżej zamówię ponownie, tym razem właściwą.
Człowiek na błędach się uczy

Edit:
Czy to taka? http://allegro.pl/wazelina-techniczna-b ... 35673.html
Lub ta: http://motokosmetyka.pl/pielegnacja_poj ... zelek.html

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » wt 01.mar.2011 - 20:49

Przypuszczam, że to taka jak moja

gutek · Post autor: **gutek** » wt 01.mar.2011 - 22:21

Myślę że to właśnie taka, gdyż ma taką samą temperaturę topnienia i lepkość: http://www.meie.com.pl/products/product_8780.html

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » śr 02.mar.2011 - 09:56

Sprawdzisz - będziesz wiedział.
Mnie do wazeliny przekonał Kolega, który na strzelnicy dowiódł, iż ja innymi smarami byłem ubabrany po łokcie, a On po strzelaniu wytarł broń i ręce w ręcznik papierowy i poszedł sobie.
Kolega Żółtodziób wyprodukował mi smarowniczkę do smarowania komór by mi było łatwiej

Od kilku lat w posiadanych rewolwerach stosuję tylko wazelinę.

Przybitki nie smaruję. Po co.
Dbaj o czystość osi bębna. Nawet jeśli potrzeba to czyść ją po kolejnej serii.
I baw się dobrze. Poszukaj w swej okolicy jakichś strzelców. W grupie raźniej.
Gdzie zamierzasz strzelać? Jest tam jakaś fachowa opieka? Apteczka...?
Oby nie była nigdy potrzebna, ale wystarczy rykoszet by zabawa stała sie koszmarem.
Przepraszam, że Cię troszkę może straszę, ale już widziałem rany postrzałowe. Raczej żadna z rannych osób nie pomogła by sobie sama. Wymagała pomocy osób trzecich.

gutek · Post autor: **gutek** » śr 02.mar.2011 - 14:46

Na wstępnie zacznę od tego, że ta wazelina to jednak nie ta o którą nam chodziło

No ale opis aukcji był ubogi, mieliśmy prawo obaj się pomylić.
Prawdziwa wazelina biała jest w cenie 45zł za 900g + 19zł koszt przesyłki http://www.meie.com.pl/products/product_8780.html

A odnośnie rykoszetu to zjawisko jest mi znane z teorii oczywiście, jednak troszeczkę popytałem cioteczkę Googlarkę i:
http://v038357.home.net.pl/archiw/polow ... trona.html
http://www.cda.pl/video/171952/Rykoszet
Kiedyś gdzieś wyczytałem, że postrzał rykoszetem jest czasami o wiele groźniejszy od bezpośredniego, ze względu na to, że odbity pocisk koziołkuje.
Na początek zamierzam strzelać na strzelnicy krytej, a więc tam gdzie jest "nadzorca" http://www.hubertus.com.pl/strzelnica.html
Później o ile panowie z Polskiego Związku Łowieckiego wyrażą zgodę to strzelanie odbywałoby się na ich strzelnicy, ale tu już może być kłopot, gdyż napisałem do PZŁ, ale pani Katarzyna Dojlida zajmująca tam stanowisko referenta odpowiedziała mi, że wyłacznie myśliwi mogą tam strzelać.
Jednak regulamin mówi, że strzelać można z broni krótkiej jak i długiej, a myśliwi z krótką chyba nie chadzają

http://www.pzlow.bialystok.pl/index.php ... &Itemid=95
Napisałem 2 maile do myśliwych z mojego miasta z zapytaniem, czy widzieli kiedykolwiek strzelca CP na tej strzelnicy, bo chciałbym móc z niej korzystać itd. ale jeszcze nikt mi nie odpisał.
Jeżeli więc kiedykolwiek będę strzelał pod nieobecność innych ludzi, to mam zamiar telefon zawsze mieć przy sobie, a rodzina ma wiedzieć gdzie jestem.
Choruję na cukrzycę typ.1 i w związku z tym czasami mam spadek cukru we krwi itp. tak więc to dla mnie nie nowość, że trzeba uważać, jednak mając 35 lat mam tego pełną świadomość.

Mam jeszcze pytanie odnośnie ładowania rewolweru Remington New Army 44", czy strzelając z maksymalnej naważki nie ma prawa się nic stać z rewolwerem?
Zalecane jest około 1,5g ale wiadomo że człowiek czasami zechce strzelić z bojowej naważki 2-2,5g, zastanawia mnie czy rewolwer to wytrzyma, bo znalazłem w Internecie info, że może bębenek rozerwać.

mkowalczuk · Post autor: **mkowalczuk** » śr 02.mar.2011 - 15:20

Jeszcze raz przepraszam, ze takie "kazanie" Ci walnąłem, ale wolałem mieć czyste sumienie

Strzelnice myśliwskie działają czasem na "dziwnych zasadach". To jednak temat do rozmowy na PW raczej, a nie na otwartym forum.

Instrukcja to zalecenia producenta. Za to producent odpowiada. Nie przypuszczam, by od bębna czy dwóch ładowanych historycznie coś sie miało stać, ale weź pod uwagę, że do przebicia papieru w zupełności to co producent zaleca - wystarczy, a strzelanie do innych celów jak papierowe czy ewentualnie popery - nie do końca jest zgodne z regulaminem strzelnic. No i z doświadczenia powiem: żywe drzewo (lun świeżo ścięte belki) to bardzo kiepski cel. Straszliwie rykoszetuje. Dopiero sezonowane belki nadają się na kulochwyt.

Rozerwane bębna przez czarny proch moim zdaniem jest możliwe wyłącznie, gdy bęben byłby uszkodzony. Inne przypadki to strzelanie jakimiś dziwnymi mieszankami, które z CP nie mają za wiele wspólnego.

gutek · Post autor: **gutek** » śr 02.mar.2011 - 16:17

Jeżeli chodzi o strzelanie do pieńków, to nie przewiduję takich strzelań.
Widziałem jak koledzy na YT strzelali do dębowego kloca http://www.youtube.com/watch?v=jijngthsq6A
Znowu jak czytałem inne forum, tam kolega z Walkera strzelał do desek i to z pełnej naważki bojowej.