Spotkałem taką nowość na nasztm rynku. Podobno super smar wypłukujący zanieczyszczenia z mechanizmów broni, bez konieczności
ich rozbierania. Ma podobno wspaniałe własciwości czyszczące i zabezpieczające. Nazywa sie to McKenic i stanowi składnik nowej technologii czyszcenia broni i nie tylko.
Będę wdzięczny za opinie dotychczasowych użytkowników.
Czy ktoś próbował tego smaru?
Stosowałem to cudo.Nic specjalnego prawdę mówiąc.Uważaj na dłonie.Nieźle pali jak sobie popsikasz A więc chyba nie takie obojętne to cudo jak o nim piszą.Mimo że mam niemal nieograniczony dostęp do tego specyfiku to jednak przeszedłem na stary dobry WD-40 Poza tym nie wierz w cuda które niby tak ułatwiają mycie że nie trzeba myć - ,,biel bielsza od bieli'' Jak się mechanizmów przynajmniej raz na jakiś czas nie rozbierze i porządnie nie wyczyści to syf będzie się zbierał i tak.Ten McKenic na pewno temu nie zapobiegnie raczej
- George
- Bywalec
- Posty: 298
- Rejestracja: śr 18.paź.2006 - 07:44
- Lokalizacja: Północne Mazowsze
- Moja broń:
Nabyłem i sprawdzam. Mnie nic w ręce nie pali. Może mam niewrażliwą skórę. Ale co najważniejsze rozpuściło mi syf w lufie z tego zaschnietego na kamień niemieckiego smaru. Poza tym zauważyłem, ze na powierzchni broni daje ładny cieniutki film. Zobaczę jak ten smar będzie się sprawdzał w dłuższym uzytkowaniu oraz podczas czyszczenia po strzelaniu, bo nie mam zamiaru za każdym razem rozbebeszać do imentu mojego Remika. Jest to zbyt upierdliwe. Ponadto ten smar ma wiele innych zastosowań. Gama jest naprawdę bardzo szeroka.
Z własnego kilkuletniego doświadczenia w smarach polecam produkt firmy WURTH o nazwie MULTI. Jest dużżżżżżo lepszy od WD40, Nie smierdzi, dobrze konserwuje, czyści i smaruje, doskonale wypiera wodę oszuszając sprzęt. Ma szerokie zastosowanie w motoryzacji, przemyśle, stosuję go też do broni. WD40 niestety łączy się z wodą!!!!