O smarowaniu manualnym bym zapomniał. Jeżeli pociski kompresyjno-ekspansyjne mają w odprzodówkach dobrze latać, to jednym z warunków jest równomierne i powtarzalne zasmarowanie rowków. Pociski do odtylcówek zresztą podobnie. IMHO rękami się tego dobrze nie zrobi. Uświnione paluchy i estetyka to tutaj problem drugorzędny.
Stara, sprawdzona i dość czysta metoda. Zalać ustawione pionowo na rozgrzanej patelni pociski gorącym smarem do wysokości pierwszego rowka, poczekać kilka godzin aż smar stężeje, wyjąć cały plaster zastygłego smaru z patelni i wypchnąć pociski z plastra naciskając na głowicę. Krytyczną operacją jest wyjmowanie plastra, tak by go nie pokruszyć. U mnie sprawdziła się technika "młotka balistycznego". Stawiam drewniany klocek i staram się tak przywalić w niego odwróconą patelnią, aby trafić jej szczytem (tenisistom będzie łatwiej). Wtedy obciążony pociskami plaster wylatuje w całości wskutek swojej bezwładności. Pomaga wcześniejsze obstukanie patelni gumowym młotkiem, uderzając w krawędzie patelni RÓWNOLEGLE do jej dna.
Trzeba poeksperymentować z czasem tężenia smaru, żeby pociski już zaczęły wychodzić, ale smar jeszcze nie zaczął pękać. Zależy od smaru. Smar twardnieje nie tylko ze spadkiem temperatury ale i z upływem czasu. Dlatego odradzam użycie lodówki jako akceleratora. Technika najlepiej funkcjonuje z pociskami cienkimi i wydłużonymi (np. Volunteer) oraz niezbyt miękkim smarem.
Metoda alternatywna: brudniejsza, ale sądzę że dokładniejsza. Wyciąć na patelni pociski ze smaru wycinakiem z cienkościennej rurki (o wewnętrznej średnicy przewyższającej kaliber o ok.1 mm) i przepuścić przez kalibrator "dupką" do przodu. Ten sposób nadaje się zwłaszcza przy miększym smarze i krótszych pociskach o szerokich rowkach, np. Minie. Zamiast rurki można z dobrym skutkiem użyć wycinaka rymarskiego.
Dostępność na rynku: przeceniona, stalowa patelnia w sklepie AGD, cienkościenna rurka lub wycinak w praktycznie każdym markecie rzemieślniczym. Szacowany koszt sprzętu: 17.98 zł. Kalibratora nie liczę, bo jak się chce sensownie strzelać pociskami to się go zwykle już ma.