Gdzie są granice?

Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Gdzie są granice?

Post autor: Wycior »

Zapewne masz rację, RedGuy, ale znów wraca problem granicy, tylko w innym wymiarze. Czy takie np. działo kolejowe (np. K5: 218 t) też jest przenośne, a jeżeli nie, to dlaczego?
Awatar użytkownika
RedGuy
Stary bywalec
Posty: 655
Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
Lokalizacja: Kamieńsk
Moja broń:

Re: Gdzie są granice?

Post autor: RedGuy »

No przenośne chyba jest, ale na poligon trza by było tory podciągnąć. Tam by była SZMOC :shock:
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Gdzie są granice?

Post autor: mar_kow »

amigo
Stary bywalec
Posty: 552
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Gdzie są granice?

Post autor: amigo »

Ale to maleństwo ma odrzut :)
PosiadaczProcy
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: pt 10.maja.2019 - 14:10
Moja broń: brak

Re: Gdzie są granice?

Post autor: PosiadaczProcy »

Chyba w publikacjach P. Turczyna czytałem o problemie pewnego Pana który - nie pomnę, na pamięci mam rdzamięć - albo miał u siebie na biurku? a może przewoził zza granicy? miniaturkę armaty okrętowej na kółkach i lawecie i miał z powodu "nielegalnego posiadania broni" duże nieprzyjemności oraz urzędnicze korowody...Dziwne ponieważ było to nic innego jak - moim zdaniem - "wyczerpująca wszelkie znamiona..." u nas bez zezwoleniowa broń CP. Mimo tego urzędole mili się armatki uczepili...
Awatar użytkownika
RedGuy
Stary bywalec
Posty: 655
Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
Lokalizacja: Kamieńsk
Moja broń:

Re: Gdzie są granice?

Post autor: RedGuy »

Pamiętam dawno dawno temu były modne armaty stawiane na meble czy telewizor (za czasów mojej młodości telewizory miały wielkie skrzynki). Były wykonane z mosiądzu czy czegoś podobnego. Kiedyś mój ojciec wpakował do lufy obrany korek z korkowca (starsi wiedzą o co chodzi) i dobił prętem by wypalił. Trochę dymu trochę huku i radocha bo armata wystrzeliła :-D .
PosiadaczProcy
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: pt 10.maja.2019 - 14:10
Moja broń: brak

Re: Gdzie są granice?

Post autor: PosiadaczProcy »

RedGuy pisze: wt 23.lip.2019 - 23:06 Pamiętam dawno dawno temu były modne armaty stawiane na meble czy telewizor (za czasów mojej młodości telewizory miały wielkie skrzynki). Były wykonane z mosiądzu czy czegoś podobnego. Kiedyś mój ojciec wpakował do lufy obrany korek z korkowca (starsi wiedzą o co chodzi) i dobił prętem by wypalił. Trochę dymu trochę huku i radocha bo armata wystrzeliła :-D .
I socjalizm się od tego wystrzału nie zawalił... a tak się towarzysze każdej petardy bali, zmursza nie dotykali... :-D :-D :-D
Awatar użytkownika
RedGuy
Stary bywalec
Posty: 655
Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
Lokalizacja: Kamieńsk
Moja broń:

Re: Gdzie są granice?

Post autor: RedGuy »

Może i się bali ale kilkuletnie smarki z korkowcami latały albo z puszek z karbidem strzelali i nikt za nimi nie ganiał. Dobrze wiedzieli co mogą. Z dużych kalibrów to pamiętam małe ognisko w betoniarce i wrzucanie balonów napełnionych acetylenem :-D - to był huk.
ODPOWIEDZ