Derringer i inne takie

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
ODPOWIEDZ
Adamus
Posty: 10
Rejestracja: pt 18.gru.2015 - 23:41
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Adamus »

Saquaro arms nowy lub poluj na allegro.
atomboy
Posty: 3
Rejestracja: sob 09.kwie.2016 - 19:58
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: atomboy »

derringery to wspaniała niedoceniana broń zwłaszcza na beżowym forum nic co ma krótką lufę nie strzela według nich. Tymczasem na 25m da się strzelać celnie nawet z dolnej lufy kwestia treningu. Polecam przejechać się do Czech kupić bo u nas zdzierają - na miejscu jak kupisz 2x to cena spada do 700zł za sztukę + worek pocisków i pierdoły. Przez neta też wysyłają, skan dowodu i czekasz na paczkę nawet z przesyłką do PL jest taniej. Nie wspomnę już o czasie realizacji (z Czech 4 dni) większość sklepów w PL nie ma go na stanie tylko zamawiają na bieżąco i to trwa... w moim przypadku 2tygodnie co mnie zniesmaczyło + cena znacznie wyższa. O rabacie czy jakiś gratisach nie ma co marzyć.
W przyszłym tygodniu znowu tam jadę po zapas prochu i tym razem po 4x derringery i karabin, dla kolegów zajawionych CP. Autko mam oszczędne to się opłaci :)
Obsługa przemiła i rzeczowa - mówią po Polsku trzeba przedzwonić żeby graty czekały na odbiór. Przyjmują wiele walut nie robią problemów. Wiele Polskich sklepów powinno się uczyć od nich jakości obsługi klienta.

Wracając do great gun derringerów to są absolutnie pięknie wykonane, kawał dobrej roboty. Jak porównam rewolwery Włoskich małp to aż płakać się chce
Adamus
Posty: 10
Rejestracja: pt 18.gru.2015 - 23:41
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Adamus »

Też tak uważam mnie właśnie w cp podobają się bardzo derringery.Mają niewątpliwie swój urok i klimat.
Rewolwery może też fajne ale jakoś mnie nie ciągnie a już szczególnie nie te pietty czy uberti.
A GG to kawał dobrej roboty aż się chce strzelać a czyszczenie zajmuje 10min bez szarpania się(pod zlew lufa,wycior i wykałaczka w kominek a na końcu wykręcić kominki przetrzeć i wszystko zlać ballistolem) po robocie można do pudełka chować rdza go nie bierze.Ekstremalnie da się nawet strzelać na 50m. Co do cen to przeglądałem dużo sklepów w necie zagranicznych i z tego co widzę ceny nie różnią się zbytnio od tych w PL, może jest tak jak mówisz ale nie chce mi się wierzyć że .45 można przy 2 sztukach po 700zł wyrwać, prędzej 9mm ale to już ma bardzo małą rączkę.
Co do derringerów ich popularność nie była wielka z wiadomych powodów ale GG to jednak inna bajka i celność.
Szkoda że tylko Czesi zrobili taki fajny pistolet bo brakuje większego wyboru.
Awatar użytkownika
Heron
Site Admin
Posty: 526
Rejestracja: wt 11.sie.2015 - 21:10
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Heron »

Mi się podobają pytania o celność na 25 i 50 metrów ... z 2,5" lufą.
Przecież to było stworzone na 1-2 metry ... i nikt nie myślał o celowaniu.

Ale podoba mi się pomysł ... zawody w trafieniu w tarczę z 50 metrów ... :) :D :piwo:
Adamus
Posty: 10
Rejestracja: pt 18.gru.2015 - 23:41
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Adamus »

Na 50m można trafić w tarcze w z wersji 3,5 cala oczywiście nie ma się co spodziewać wyników, to trochę przerost formy nad treścią ale jak się poćwiczy to czasem się trafi nawet gdzieś blisko siebie(w sensie dziurki po pocisku), na 25m to już można naprawdę ładne wyniki robić przy odrobinie wprawy.Z wersji 2,5 cala nie miałem okazji strzelać ale wydaje mi się że już energia kuleje i coś takiego to raczej 10-15m max a najlepiej tak jak napisałeś z przyłożenia do tarczy.Popularny Derringer philadelfia to zupełnie osobny temat chociaż z podobnego worka.

Pamiętam jak na pierwszym strzelaniu dało się umieścić kilka strzałów na tarczy kartka a4 na 50m chodź to był bardziej przypadek to pociski lecą gdzieś w tej okolicy 8) nie przykładałem się zbytnio bo na tyle to bardziej dla zabawy można popykać do jakiś dużych poperów.

Umieszczę za jakiś czas zdjęcia tarcz, ale jeszcze za wcześnie bo wierzę że jestem w stanie cały czas w szybkim tempie udoskonalać swoje umiejętności(od niedawna się bawię w cp), więc nie chciałbym wrzucać byle czego, będzie to raczej na 10,15, 25m.
Strzelanie z derringera imo sprawia mi więcej radości niż z rewolweru no ale każdy lubi co innego.Mnie się bardzo podoba forma ładowania (zajmuje mi to ok 15sekund) jedna lufa górna pociski real a czyszczenie to bajka tak jak wyżej wspominałem.
Awatar użytkownika
Heron
Site Admin
Posty: 526
Rejestracja: wt 11.sie.2015 - 21:10
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Heron »

Sam się zastanawiam nad posiadaniem takiego cuda ... ale zostanę na chwilę obecną z uwagi ... na finanse :) na tym co mam ...

Moim zdaniem, osoby początkujące powinny zaczynać ... od:
1. wizyta na strzelnicy
2. zakup pistoletu
3. zakup rewolweru
4. zakup karabinu
5. przejście na skałkę ... ;)
Adamus
Posty: 10
Rejestracja: pt 18.gru.2015 - 23:41
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Adamus »

Mamy prawie takie samo zdanie.Tylko że ja jeśli dojdę do karabinu to po derringerze ale nie wiem czy dojdę z racji czasu i innych hobby które też kosztują :( . Jeśli nie miałeś okazji spróbować z niego pykąć to polecam spróbować od kogoś. Jeśli ktoś lubi tego typu broń mam tu na myśli wielkość to powinien być zachwycony. Mnie do dziś banan nie schodzi jak o nim myślę :lol: . Jeśli chodzi o wiatrówki to tylko karabiny ale tutaj jest totalnie na odwrót.
Ocet
VIP
Posty: 91
Rejestracja: pt 12.lut.2016 - 22:39
Moja broń: Smith Carbine .50

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Ocet »

Sporo osób z tych ktore były ze mną odbyć swój "pierwszy raz" i miały okazje postrzelać z rewolweru i karabinu wybiera ostatecznie karabin.. przypadek? :)
Awatar użytkownika
Heron
Site Admin
Posty: 526
Rejestracja: wt 11.sie.2015 - 21:10
Moja broń:

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Heron »

Raczej ... przeskok o kilka przykrych doświadczeń ;)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Derringer i inne takie

Post autor: Bready »

Heron pisze:Moim zdaniem, osoby początkujące powinny zaczynać ... od:
1. wizyta na strzelnicy
2. zakup pistoletu
3. zakup rewolweru
4. zakup karabinu
5. przejście na skałkę ... ;)
Jak zwykle ja mialem troche inaczej ,mniej wiecej taka kolejnosc :D
1. sluzba w wojsku polskim w latach 80 ,i kalach.
2. Mosin Nagant po dwudziestu paru latach bez broni.
3. Karabin 22LR
4. Strzelba pompka 12/89
5. karabin skalkowy .50
6. Sako A7 30-06
7. Karabin in-line .50
8. troche innej broni nitro ,rewolwery CP i nitro
9. Karabin kapiszonowy .54 i drugi skalkowy .54
10. M1911A1 .45ACP ,Ruger SP101 .357mag[/quote]
Ostatnio zmieniony czw 14.kwie.2016 - 16:30 przez Bready, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ